Zawsze uważałam, że szczerość nie popłaca.
Bycie szczerym może nie da ci zbyt wielu przyjaciół, ale zawsze da ci tych właściwych.
Mam chorą rękę i ciężko się rysuje w bandażu, ale coś udało mi się wyskrobać. Dla ciekawych to właśnie z powodów zdrowotnych najczęściej jest taki zastój z komiksami, ale przecież nie zrezygnuję z rysowania z powodu jakieś głupiej przewlekłej choroby, nie? (:
To ogólnie wyszło hasło na dziś "Nie poddawaj się", czy coś.
Kot na ramieniu FTW :D
OdpowiedzUsuńCzęsto śpi mi na ramieniu/plecach gdy siedzę przy kompie :)
UsuńPadłam! :D Weeeź wcale nie miałam obrażonej miny xD
OdpowiedzUsuńNiezłe ;) POzdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńMam wrażenie, że zareagowałabym tak samo jak Werona XD
OdpowiedzUsuńbtw co ci się stało w rękę ? :c
Egzema. Mam ją od długiego czasu, więc się przyzwyczaiłam do życia z nią :P
Usuńmoje współczucia ( nic ci nie dadzą, ale masz przynajmniej świadomość, że ktoś cię żałuje! :D)
UsuńChora ręka? Ajajaj, ciężka sprawa.
OdpowiedzUsuńTak czy siak, komiks świetny. :)
Marcin
Za szczerość mi się tyle razy oberwało, że nauczyłam się ubierać zdania w eufemizmy. Prawda przekazana, ale boli trochę mniej xD
OdpowiedzUsuńZa przeproszeniem, kciuk Werony w drugiej klatce wygląda dla mnie jak kikut, natomiast Twoja mina w tym samym kadrze jest genialna i zakochałam się w niej :D
OdpowiedzUsuńA poza tym, całość z przyjemnością obejrzałam i przeczytałam z 50 rany jak na fana przystało :) Czekam na więcej!
Pozdrawiam :)
Szczerość popłaca... tylko czym? Chyba dostaniem w twarz :-:
OdpowiedzUsuń