środa, 26 października 2016

z dyni


Walczę z niechęcią do rysowania.
Mam teraz fazę na "Nie umiem, nie chcę, nie lubię".
Ale jestem z siebie dumna, gdy zrobię cokolwiek. Samo kolorowanie 2h. Dobrze, że chociaż na lineart czas zaoszczędzony na zajęciach. Jak się wraca z uczelni po 20tej to nie ma się siły na nic.

Historia z podróży na Japanicon, który okazał się być dość słaby. Dawno się tak nie wynudziłam na konwencie. Miałam nawet zamiar zrobić krótki komiks o nim, ale powyższy miał priorytet.

No a co do tematu - serio, moje ulubione święto, a nie ma jak je spędzić :<

3 komentarze:

  1. Przebierz się za Baymaxa i pytaj ludzi, którzy hejtują Hallowen, jak w skali 1-10 oceniają swój ból dupy!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak zawsze mega :)
    Szkoda, że my, ludzie z depresją my taką niechęć do robienia takich rzeczy :/

    OdpowiedzUsuń

Aby dodać komentarz, wybierz:
nazwa/adres url, wpisz imię i treść komentarza :)