niedziela, 11 maja 2014

eurowizja



Nie oglądam Eurowizji od lat, ostatni raz chyba kiedy byli Ich Troje ze swoim 'Keine Grenzen'. W tym roku nie dało się zignorować tego wydarzenia, bo wszędzie bóle dupy, hejty, brodate foty. Aż z ciekawości sprawdziłam o co kaman. Nie mam nic do Kiełbasy i wcale się nie dziwię, że wygrała ona, a nie my, skoro Polacy wysyłają jakieś donuty i tylko cyckami świecą. Trzeba umieć trochę śpiewać. I raczej nie o wódeczce i zajebistych dupach. Czyżby powracała wiara w ludzkość - cycki to nie wszystko? A może broda? Albo przesłanie bądź sobą?
Dobrze, że tego już nie oglądam.

8 komentarzy:

  1. tak bardzo chciałem ominąc informacje o facecie z brodą bo nie było mi to potrzebne ale jednak dopadło mnie to tu ...

    OdpowiedzUsuń
  2. własnie w takich momentach sie ciesze ze nie mam telewizora :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja go niby mam, ale używam przeważnie do oglądania Pingwinów z Madagaskaru :D

      Usuń
    2. Wreszcie ktoś, kto robi z telewizorem to samo co ja. :D

      Usuń
  3. Osobiście nie posłałabym donutów, ale co kto woli. I don't care. :D

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja uważam inaczej. Nasza piosenka była dobra a w samym występie nie było więcej seksu niż w typowym zagranicznym teledysku na MTV, więc nie rozumiem o co "szanowne żyri" miało ból dupala.

    Jakby na to nie patrzeć, mamy czasy, w których facet z brodą przebrany za kobietę nie tylko występuje ale nawet wygrywa tak duże wydarzenia. Kto by o tym pomyślał jeszcze 20 lat temu? Czy to zmiana na dobre czy na złe niech każdy sam oceni. Według mnie na złe bo prowadzi do popierdolenia (z braku lepszego słowa) wartości i pomieszania wartości, szczególnie wśród dzieci. "W dupach się poprzewracało", według popularnego cytatu.

    Inna sprawa, że głosami publiczności to nasza piosenka miała miejsce 5. a nie 14. ale jako, że "szanowne żyri" ma moc zniwelować głos ludu prawie całkowicie to już inna sprawa. Dopóki nie usuną tego żałosnego żyri i nie przywrócą tego wydarzenia do pierwotnego stanu, gdzie to ludzie wybierali zwycięzcę, dopóty nie będzie to konkurs muzyczny a polityczno-popkulturowy.

    Skończyłem,
    Myzreal.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zauważyłam, że wszystkie te programy, konkursy i cały świat show biznesu wygrywają 2 typy ludzi: skromni, pokorni utalentowani i tacy, którzy szokują.
      Jury lubi stawiać na tych, którzy idą zasadą 'pokorne ciele 2 matki ssie' - są skromni, pokazują, co potrafią i to się jurorom podoba. Przykładowo Alicja Janosz sprzed lat, która wygrała Idola. Miała głos, ale jak dla mnie nie powinna wygrać. I tak lepszą furorę zajął Szymon Wydra, który choć zajął 3 miejsce to wszyscy znali jego piosenki, a o małolacie po jednym albumie słuch zaginął.
      Jest też sposób na zdobycie sławy poprzez kontrowersję. Przykład: TATU. Gdyby nie szokowały byciem les, co kiedyś było nie do pomyślenia (tadam!), to pewnie nikt by o nich nie usłyszał. Gdyby Doda nie zwróciła na siebie uwagi w programie Bar też nikt by nie szalał za jej muzyką.
      Baba z brodą jest kolejnym typem, który zainteresował oryginalnością w stylu "tego jeszcze nie było" i pewnie dlatego wygrał. Wiadomo, że nie idzie to ku lepszemu, ale do przewidzenia jest, że zawsze będzie interesować ludzi to co nowe i dziwne. (Spójrzmy na dapstep ;p)

      A z żyri faktycznie, to cholernie nie fair, że wygrana zależy od gustów kilku osób, gdzie miliony uważają inaczej. Ale no cóż, to powstało dla biznesu i zarabianiu na smsach, które i tak jak widać nie mają znaczenia.

      Usuń
  5. wychodzi na to,że babochłop z brodą jest bardziej normalny niż zdrowe piękne kobiety. Eurowizja od dawna już nie jest konkursem na piosenkę,ale na największe dziwactwa.

    OdpowiedzUsuń

Aby dodać komentarz, wybierz:
nazwa/adres url, wpisz imię i treść komentarza :)