wtorek, 26 sierpnia 2014

takie lato

Mój skaner taki złośliwy. Albo kolory są niedoceniane, ale przesycone. Ale kiedyś go rozpracuję : )

Trochę się spóźniłam z tym postem, ale każdy widział jak wyglądał sierpień. Tegoroczne lato nie było zachwycające. Kiedy w lipcu się zdychało z gorąca, w sierpniu już nie było szans na opalenie się. Po woodstocku została mi na ciele opalenizna w kształcie zbroi, z którą będę musiała żyć przez rok :"D Teraz można co najwyżej wybrać się na grzyby.
Jestem bardzo niezadowolona, bo zdążyłam być nad morzem ze 4 razy myśląc "Eee, mam jeszcze połowę wakacji przed sobą!". Kocham pływać ale cóż. Lato w Polsce trwa tylko miesiąc, góra dwa. A mówiła mama - wyjedź do Włoch :p


Btw, ruszyłam z nowym fanpejdżem, bo się rozdrabniam jak głupia zamiast trzymać wszystko w jednym miejscu. Więc jeśli ktoś lubi oglądać moje rysunki, jakieś work in progress i chce być na bieżąco, a nie chce mu się szperać po necie to zapraszam do polubienia :)  >>klik<<

3 komentarze:

  1. Ja bym to zamieniła. Ciepłe ubrania w słoneczny dzień i lekkie w deszczowy, bo ta pogoda się szybciej zmieniała niż zdążyłam się przebrać. :I

    OdpowiedzUsuń
  2. Standard... Chociaż moim zdaniem lato całościowo było w miarę znośne. Pamiętam wakacje kiedy cały czas praktycznie padało :/

    OdpowiedzUsuń
  3. Od razu polubiłam twój fanpage ;)

    OdpowiedzUsuń

Aby dodać komentarz, wybierz:
nazwa/adres url, wpisz imię i treść komentarza :)