Uwielbiam ten paradoks robienia komiksów o tym, że się nie rysuje komiksów.
Niestety gdy nad człowiekiem wiszą różne problemy rysowanie jest ostatnią rzeczą, na którą ma się wtedy ochotę. Ten króciutki komiks produkowałam wiekami. Potrafiłam zrobić jeden kadr na tydzień. Więc nie mówcie mi, czym jest demotywacja.
A za tydzień są urodziny bloga, cóż ja pocznę?
Paradoksy są zawsze śmieszne xD Za inny przykład można podać ortodonte z krzywym zgryzem xD
OdpowiedzUsuńCóż... Sam sobie dobrze nie zrobi :P
UsuńPrawdziwe, prawdziwe... I nie tylko dla rysowania.
OdpowiedzUsuńA już miałem się dopominać o nowy komiks. :)
OdpowiedzUsuńFajna ta różnorodność stylów u Ciebie, raz realizm, a raz coś bardziej kreskówkowego.
Kobieta zawsze ma problem ze zdecydowaniem się ;)
UsuńTeraz wiem,że to częsta przypadłość rysowników.
OdpowiedzUsuńHahahaha znam to tak dobrze xD
OdpowiedzUsuńJesteś zajebista!!! <3
OdpowiedzUsuńCzytam Twój blog od ponad roku, i uważam, że jesteś bardzo utalentowana, mogłabyś zobaczyć mój blog? Byłabym bardzo wdzięczna za opinię, ponieważ dopiero zaczynam i chcę, by wyszedł jak najlepiej:)
Ach, dziękuję ^ ^ <3
UsuńPewnie! chętnie zerknę ;)