Stawiam na to, że każdy kot ma jakiś mały fetyszek. Np ChiChi uwielbia gryźć folie (zazwyczaj rano, by dać znać, że jest głodna). Natomiast Maru wyjmuje mi wkładki z butów. Tak po prostu wyjmuje i zostawia. Albo mnie nienawidzi albo ma dziwny sposób okazywania miłości.
Właśnie, tak jak kiedyśtam obiecałam zdjęcie - poznajcie Maru.
Została nazwana imieniem mojego ulubionego kota z internetu, bo przybyła w pudełku.
Nie wiem co tam robi pluszowy jednorożec.
Spoko, kotka mojej Lubej - Impi, dość regularnie budzi mnie spadając mi na głowę po tym jak próbuje wspinać się po pionowej rurze od ogrzewania. I wydaje z siebie dziwne, chrobocząco-skrzeczące dźwięki przy różnych okazjach. O, i wygląda tak.
OdpowiedzUsuńhttps://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xaf1/v/t1.0-9/q84/s720x720/1911971_350319738469698_7719945210992908024_n.jpg?oh=9c3e66ace15449dc548d5e42470b3ac2&oe=54DA201F&__gda__=1426724499_3c1f267c71fd6e72cf98db8f96e58c7f
Mimo, iż ma ujmujące, słodkie spojrzenie to chyba bym padła ze strachu gdyby taki nietoperek mi spadł na twarz w środku nocy :"D
UsuńTen potwór tylko na tym zdjęciu wygląda aniołkowato ;] W 9 przypadkach na 10 wygląda tak
Usuńhttps://fbcdn-sphotos-d-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xfp1/v/t1.0-9/s720x720/10613163_350319905136348_8737674602200213998_n.jpg?oh=5f623508b94bfb5aa8d0de235d98d442&oe=550ABF8B&__gda__=1423748539_24de07079d8ec8feeb8204d7af79a727
Moją obecną, najczęstszą reakcją na tą zarazę jest wytarmoszenie jej po brzuchu, co ją zniechęca do dalszych ataków... przynajmniej na mnie :D A Maru wygląda po prostu obłędnie :3 wybaczyłbym wkładki, nawet bym jej kupił dodatkową parę żeby sobie mogła pogryźć xd
Dalej wygląda jak słodki potworek ^ ^ ChiChi by zabiła za dotknięcie jej brzucha, Maru czasem się daje potarmosić, najbardziej lubi czochranie po plecach, wygląda wtedy tak roztrzepanie :D
UsuńI tak, jej wzrok jej zazwyczaj taki jak w komiksie o kawie, na nią nie da się gniewać xD
"Oh, ok, pij sobie kawę... baw się wkładkami... jesteś taka słodka <3"
Jaaaki słodziak ;)
OdpowiedzUsuńNi mom kota (smutek tak bardzo) Ale, kiedyś nocowałam u kuzynek które na brak kotełów nie narzekają. Kotka była bardzo zainteresowana tym dziwnym, nowym ludziem który śpi w łóżku (czyt. ja) A co za tym idzie, uparcie budziła mnie co 5 minut trącając mnie nosem/wąsami po twarzy, skakaniem na mnie z szafy(najczęściej na twarz), czy bawieniem się moimi stopami/dłońmi a chyba nie musze mówić jak mocno jest odczuwalny solidny koci "gryz" ;____;
OdpowiedzUsuńRano moje buty były w stanie... Cóż, sznurówki powyciągane/nadgryzione/nadszarpane i wkładki też nie zostały oszczędzone.
Po tamtych kilku incydentach stwierdziłam że nigdy nie przygarnę kota bo nie mam cierpliwości ale przypuszczam że i tak się to zmieni... .___.
Koty mogą różnie się zachowywać wobec obcych. Moje koty nic gościom nie robią, a nawet są nieufne. Ale zobaczysz, na ciebie też przyjdzie czas, każdy chce mieć swojego koteła rodem z internetów ;)
UsuńFantastycznie podkreśliłaś rozmiar buta. 39? Dobrze widzę? xD
OdpowiedzUsuńHahaha nie, miało być podkreślone, że chodzi w tym kadrze o wkładkę xD nr 39 jest szczegółem, bo lubię w obrazkach szczegóły X)
Usuń